Wiadomo, że owoce to źródło wielu różnych witamin, ale prawda jest taka, że żadnego nawet najzdrowszego produktu nie można spożywać w nieograniczonych ilościach. Są jednak takie, które nie wymagają zbytniego ograniczenia ze względu na swój ujemny bilans kaloryczny, czyli nasz organizm zużywa więcej energii na ich strawienie niż one same dostarczają, ale są też te, których powinniśmy się wystrzegać, ze względu na wysoki indeks glikemiczny.
Dlatego też, owoce możemy podzielić na dwie grupy:
1. Te o najniższej wartości energetycznej (mniej niż 40kcal/100g), np. arbuzy, grejpfruty, maliny, truskawki.
2. Te o wyższej wartości energetycznej (+60 kcal/100g), np. wiśnie, awokado czy banan
Uwaga! Jeżeli jesteśmy na diecie redukcyjnej, to jak najbardziej owoce z drugiej grupy powinny znaleźć się w naszym jadłospisie, jednak pamiętajmy o umiarze. Najlepsze jest dla nas jedzenie surowych owoców, ponieważ mają najwięcej witamin i minerałów.
Grejpfrut - nie każdy go lubi, ale jest on stu procentowym sprzymierzeńcem odchudzania. Wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej, poprawia przemiane materii i oczyszcza ciało ze zbędnych toksyn.
Ananas - zawiera bromelinę, która pomaga rozkładać białko, więc tym samym poprawia trawienie. Bromelina pomoże też na problemy z cellulitem, ponieważ leczy stan zapalny, dzięki czemu pomaga usunąć tkanke cellulitową. Lepszy jest ten świeży, niż ten z puszki.
Wiśnie - mają jeden z najniższych indeksów glikemicznych
Melony - ich zawartość to w około 90% woda, więc są sycące a zarazem mają mało kalorii. Połówka melona ma około 100 kalorii.
Indeks glikemiczny (IG), to inaczej określenie zwiększenia stężenia glukozy we krwi w danym daniu w porównaniu do zwiększenia tego stężenia w spożyciu pod postacią czystej glukozy. A tak z polskiego na nasze.. Chodzi o to, że gdy zjemy coś o dużym indeksie glikemicznym (np. pieczone ziemniaki, popcorn, arbuz czy białe pieczywo), poziom ten wzrasta bardzo szybko, gwałtownie produkujemy insulinę a następnie procent glukozy we krwi szybko się zmniejsza co skutkuje tym, że odczuwamy szybciej głód.
Natomiast produkty o małym indeksie glikemicznym (pomidory, zielone warzywa, makaron sojowy, pełnoziarniste pieczywo), spowalniają wchłanianie glukozy czego efektem jest dłuższe uczucie sytości.
Ciekawostką pod tym względem jest to, że im produkt jest bardziej rozgotowany, tym jego indeks glikemiczny jest większy. Pod lupę weźmy marchewkę, surowa będzie dla nas dużo lepsza, niż gotowana.
Dlatego dieta o dużym IG jest jedną z przyczyn otyłości. Również coś, co jest oczywiste spożywanie dużej ilości białego pieczywa, słodkich napoi wiąże się z większym ryzykiem wystąpienia cukrzycy. Pamiętajmy tez że zawartość IG w owocach zależy od ich stopnia dojrzałości.
Niżej podaje link do tabeli różnych produktów z ich IG.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz