Punkowa królowa, czyli o muzyce

Muzyka jest nieodłączną częścią naszego życia, mi od najmłodszych lat towarzyszy rock, ale z wiekiem zaczęłam odkrywać, nowe, ciekawsze dla mnie gatunki co nie zmienia faktu, że zostałam raczej przy tej 'cięższej' muzyce. Nie uważam jednak by ograniczanie się tylko do jednego rodzaju muzyki było ok. W każdym gatunku możemy znaleźć coś ciekawego dla siebie.

Ja lubię kilka utworów z rapu, ze względu na to, że od razu wszystko rozumiem i trafiły w moje serce, są to np. Słoń - Szczerze, Kali - Gdzie jesteś?, Rozbójnik Alibaba & Borixon - Magnes, o.s.t.r. - kochana Polsko, kilka by się na pewno jeszcze znalazło, ale mam słabą pamięć do tytułów. Kilka techno kawałków, tzw. 'sieczki' lubie ze względu na to, że wywołują u mnie dużo wspomnień, związanych z wyjściami ze znajomymi.

Jednak ta muzyka, która trafia prosto w moje serce to rock, metal, punk i przeróżne jego podgatunki. Tyczy się to polskich jak i zagranicznych wykonawców. Być może jest tak ze względu na to, że po prostu wychowywałam się na takiej muzyce, przede wszystkim na Linkin Park i Evanescence, potem doszła Metallica, sama odkryłam później zbuntowaną Avril Lavigne i Paramore, którym jestem wierna do dziś. Co prawda trzymam się w większości ich starych albumów, bo te nowe nie przypadły mi do gustu. Przełomu dokonał u mnie zespół Bring Me The Horizon, przez jakiś czas słuchałam tylko ich..  A od niedawna panuje u mnie kompletny mix, od starego rocka po alternatywny :P  odnosząc się do tytułu notki - stąd też wzięła nazwa bloga.

A wy jakiej muzyki słuchacie?