Najlepsze ćwiczenia na pośladki i ręce

1 | dodaj
Dzisiaj przygotowałam post z zestawami ćwiczeń na pośladki i ręce, które u mnie przyniosły mega szybkie efekty.



*Ręce to zdecydowanie zawsze był mój najsłabszy punkt, ponieważ wcześniej nie miałam w nich siły i minęło troche czasu zanim przekonałam się o tym, że to że ćwiczymy te partie ciała nie oznacza tego że ''przypakujemy'' jak facet :P





I teraz nasza tylna część ciała, do której ćwiczeń też długo się przekonywałam.





u mnie efekty przy tej i tej partii ciała było widać po dwóch tygodniach ;)
na dniach pojawi się post dotyczący tego jak skutecznie przestać jeść słodycze :)

Moja przygoda ze zdrowym trybem życia

0 | dodaj
Hej! W dzisiejszym poście, chce odpowiedzieć na jak najwięcej pytań związanych z tym jak zaczęła się, przebiegała i trwa moja przygoda ze zdrowym trybem życia, który jest nam bardzo potrzebny :P
Notka jest na zasadzie pytanie i odpowiedź, pytania wybieram z tych, które najczęściej są mi zadawane.


Jak się zmotywowałam? 
Odpowiedź jest prosta. Spojrzałam w lustro i wiedziałam, że nie to chce widzieć. Jestem takiego zdania, że na siłę nic nie zrobisz, jeżeli chcesz schudnąć to Ci się to uda, jeżeli szczerze nie zechcesz to raczej nic z tego. Powiedziałam sobie, że chce po prostu zdrowo wyglądać. Nie podobał mi się mój brzuch, moje nogi, nic. Teraz? Zaakceptowałam siebie. Wiadomo, że w samozachwyt nie popadłam, bo nigdy w 100% nie będę się sobie podobać i zawsze znajdzie się coś co chciałabym zmienić w swoim wyglądzie, ale ważne jest dla mnie to, że gdy teraz patrze w lustro po prostu dobrze się czuje. Więc teraz stań przed lustrem i pomyśl co chciałbyś w sobie zmienić a później po prostu zacznij działać. Określ swój cel.

Ile schudłam, w jakim czasie?
Przełomowy spadek wagi nastąpił w 3 miesiące, zrzuciłam około 15 kilogramów, lecz z obwodów najwięcej zgubiłam później i tu niestety nie jestem w stanie dokładnie określić w jakim czasie się to działo. Myślę, że to też wiek dojrzewania sobie ustawił taki zegareczek i przyczynił się do tego, że jako takie efekty były widoczne trochę później.

Odżywianie.
Moja dieta tak na prawdę nie była dla mnie uciążliwa i nie było dla mnie problemem przestawić się, na trochę inne żywienie. Przede wszystkim gdy zaczęłam się odchudzać, zmieniły się też nawyki żywieniowe w mojej rodzinie. Gdy nie uzyskamy takiego wsparcia to niestety, ale raczej nici z dobrego samopoczucia, gdyż będziemy czuli zmuszani się do jedzenia innego posiłku i taki jest po prostu ludzki mechanizm. Jadłam pięć, małych posiłków dziennie, nie jadłam słodyczy, piłam dużo wody. Są to takie podstawy, które przeczytacie wszędzie. Raczej kasza niż ziemniaki, ciemne pieczywo niż białe, soki niż gazowane napoje. Do tego zielona herbata, o której działaniu pisałam w poprzedniej notce, piłam ją przed lub po ćwiczeniach i po obiedzie. Owoce jadłam w ograniczonych ilościach i raczej we wczesnych godzinach, dlaczego? Zawierają cukier, który odkłada się w tkankę tłuszczową i nie jest to tak na prawdę w 100% zdrowe, jeżeli jemy ich dużo. Bardziej stawiałam na warzywa jako przekąskę, np paprykę czy rzodkiewkę, które ja uwielbiam. Kwestie jedzenia i niejedzenia słodyczy poruszę w innej, przeznaczonej na to notce. Musimy wyznaczyć sobie tak zwany cheat day, czyli dzień w którym pozwolimy sobie na jakieś produkty czy cokolwiek co nie powinno znaleźć się w naszej diecie. Wychodzę z założenia, że życie jest krótkie i jedzenie to jedna z najlepszych rzeczy jaka nas spotyka i nie można sobie wszystkiego odmawiać, byle z rozsądkiem. Ja za taki dzień obrałam sobie piątek.

Aktywność fizyczna.
Bez tego ani rusz :P Ja z samego początku rzuciłam się na głęboką wodę, ćwiczyłam codziennie Skalpel Ewy Chodakowskiej lub inne jej programy, ale po krótkim czasie trenowałam co drugi dzień. Nie zawdzięczam wszystkiego Pani Chodakowskiej, ponieważ potem dorzuciłam Mel B i znajdowałam na yt coraz to bardziej zróżnicowane ćwiczenia. Przez jakiś czas katowałam a6w, ale było to zbyt uciążliwe dla mojego kręgosłupa. Polecam także xhit daily oraz blogilates (YouTube), które odkryłam stosunkowo niedawno. Oba te kanały przyczyniły się do tego że polubiłam ćwiczenia rąk i nóg. Właśnie! Jedną z podstawowych rzeczy o których musicie pamiętać to to żeby nie skupiać się na jednej części ciała i ćwiczyć wszystko. Ważna jest rozgrzewka przed i rozciąganie po treningu. Pamiętajcie też, że na zgubienie zbędnych kilogramów najlepsze są ćwiczenia cardio a nie siłowe. Dużo osób popełnia ten błąd, więc budując mięśnie pod tkanką tłuszczową mamy wrażenie, że brzuch nam rośnie a nie maleje i zastanawiamy się co jest nie tak ;)

Efekty?
Tak na prawdę każdy jest inny. Sam spadek wagi nastąpił u mnie dość szybko, wizualnie było to około 3 tygodni. Poza tym chyba najlepiej jest to wyrazić w zdjęciach.

Wcześniej:


Obecnie:



Jeżeli są jeszcze jakieś pytania to czekam ;)






Jak skutecznie ograniczyć słodycze?

0 | dodaj
Tak jak wcześniej wspominałam, pojawi się notka na temat słodyczy, tego jak skutecznie je wyeliminować i zapomnieć raz na zawsze. Miłego czytania. 
Na początku dodam jeszcze ze post dodaje z telefonu, wiec przepraszam za niedociągnięcia w pisowni itp.

Wpływ słodyczy i cukru na nasze zdrowie
To podstawowa sprawa i wszsyscy wiemy jaka jest odpowiedź na powyższe stwierdzenie. Na pewno nie jest on pozytywny. Powoduje wiele chorób, ale głównie otyłość i cukrzyce. Cukru proste które są we wszelkiego rodzaju batonach i innych słodkich przekąskach to tak zwane puste kalorie które odkładane są w tkanke tłuszczową. 

 
Każdy dietetyk mnie by za to chyba zjadł, ale moim zdaniem, jeżeli spożywanie słodyczy nie zagraża naszemu zdrowiu to nie widze powodu ku temu żeby całkowicie je wyrzucać z diety. Oczywiście jeżeli zależy nam na utracoe masy ciała, nędzie to raczej nieuniknione. Tylko jak nagle odzwyczaić się od tego wszystkiego? Gdy slodkosci to byla nasza rutyna? 

*ogranicz sie do czekolady
Czekolada to najzdrowsze rozwiązanie. Najlepiej oczywiście gorzka. Jest źródłem żelaza, poprawia jumor, pomaga w trawieniu no i jest pyszna.. 


*postaw sobie ograniczenie
Mam na myśli ograniczenie słodyczy np. Do dwóch razy w tygodniu, lub tylko w weekendy, potem raz na dwa tygodnie itd. Ja tym sposobem doszłam do tego, że słodycze jadłam na prawdę rzadko, ale to już zależy od naszej silnej woli.

*zdrowe zamienniki
Domowe słodkości to na prawde coś dobrego. Jeżeli mamy czas i chęci to możemy w domu przygotować zdrowe i duzo mniej kaloryczne odpowiedniki roznego rodzaju batonow, ciast itp. Ja osobiście uwielbiam owocowe koktajle do ktorych mozna dodac praktycznie wszystko. Moje autorskie ciekawe przepisy zamieszcze w którymś z kolejnych postów.

  Prawda jest tez taka, ze masz ludzki organizm tytanowy nie jest i predzej czy pozniej ulegniemy pokusie. Ja jestem za jedzeniem slodyczy z głową. Najlepiej po posiłku, i nie późnym wieczorem, w stosownych nie duzych ilosciach. 


Notka nie nalezy do porywajacych, ale na prawde cięzko napisac jest cokolwiek z telefonu. 
Poki co przebywam w szpitalu, wyjde pod koniec tygodnia i wtedy zaczne dodawac bardziej zorganizowane wpisy a w miedzyczasie powinna pojawic sie jakas notka.

Naturalne spalacze tkanki tłuszczowej.

0 | dodaj
Hej!
Dziś mam notkę dla bardziej zainteresowanych tą częścią bloga odnoszącą się do zdrowego trybu życia.
Mianowicie, chce Wam dziś pokazać jakie produkty, które każdy z nas lubi pomogą nam zrzucić zbędne kilogramy. Oczywistą sprawą jest, że wszystko zadziała tylko przy racjonalnym odżywianiu się, pamiętajcie, że samo nic się nie zrobi! ;) Na rynku mamy teraz tysiące różnych propozycji, które rzekomo mają odwalić za nas całą robotę, ale ja w 100% jestem za naturką :P Jest ich oczywiście dużo więcej, ale dziele się z Wami tylko tymi, które sama testowałam



Przede wszystkim, duży sukces możemy zawdzięczać przyprawom, które przyśpieszają nasz metabolizm, m.in:
* Bazylia, która przyśpiesza trawienie białek oraz rozluźnia nasze jelita i na dodatek łagodzi stres i bóle głowy!

* Cynamon, przyśpiesza trawienie, idealnie nadaje się na dodatek np. do kawy.. Zapobiega on gromadzeniu i magazynowaniu cukru, który zamienia się potem w tłuszcz.

* Oregano, które wspomaga wydzielanie soku żołądkowego, tym samym wspomaga trawienie.

U mnie cudotwórcą jest zielona herbata. Zacznę od tego, że musi być to prawdziwa, liściasta zielona herbata a nie taka z torebki, gdyż w nich często mamy więcej chemii niż pożytku. Odkąd ją pije mój metabolizm znacznie się poprawił i oczyściła ona mój organizm z toksyn i wody. Nie mogę gwarantować, że na każdego tak zadziała, ale przy regularnym jej piciu myślę, że każdy dostrzeże plusy jej stosowania :)


Jabłko czyli tak zwane naturalne źródło błonnika, u mnie bardzo poprawia trawienie, choć nie na dłuższą metę, stosuje te metodę raz na jakiś czas, żeby pobudzić prace jelit.

Cytryna. Nie dość, że jak wiadomo zawiera sporo witaminy C to oczyszcza organizm z toksyn. Ja osobiście bardzo często ostatnio piję wodę z cytryną.

Ocet jabłkowy, przyśpiesza spalanie tłuszczu, według mnie jest idealny do różnego rodzaju sałatek itp, ale można go też pić rozcieńczonego z wodą. Nigdy nie miałam problemu z wilczym apetytem, ale słyszałam, że działa też jako poskramiacz głodu ;)

Płatki owsiane, otręby - mało kto z nas za nimi przepada, ale jest to świetne źródło błonnika i takie produkty też zapewniają nam szybkie poczucie sytości. W którymś poście pokaże, jak przygotować dietetyczne naleśniki właśnie z mieszanką otrębów i różnych takich cudów.

Jogurty - u mnie, jogurt naturalny dodany na przykład do obiadu, który składa się z ziemniaków i jakiegoś mięsa, świetnie sprawdza się jako wspomagacz trawienia :)



Kawa, a raczej kofeina w niej zawarta jest głównym składnikiem tabletek na odchudzanie. Dlaczego? Zwiększa nasze zdolności wysiłkowe, więc jeżeli ktoś jest podatny na jej działanie, świetnie to zadziała jako tzw. przedtreningówka. Kawa poprawia metaboliczną aktywność w naszym organizmie, więc warto sobie wypić małą czarną raz na jakiś czas :)


Na dziś to by było na tyle, zapraszam do czytania bloga i czekam na propozycje kolejnych notek ;)

Szczęśliwego Nowego Roku 2016! *Do in 2016*

0 | dodaj
Witajcie! Tak na dobre rozpoczęcie bloga chciałabym Wam życzyć przede wszystkim dużo zdrowia, które jest niezmiernie ważne, poza tym cierpliwości i samych sukcesów. Nie chce drętwo rozpisywać się z życzeniami, ponieważ każde są identyczne. Życzę wszystkim po prostu dobrego 2016 roku :)





Pierwsza notka będzie to lista rzeczy które planuje zrobić w roku 2016, takie jakby postanowienia, choć tak na prawdę nie do końca można je tak nazwać.


1. Sumiennie prowadzić bloga - jestem niesystematyczna w tej kwestii i mam nadzieje, że uda mi się to zmienić, ponieważ na prawdę podoba mi się blogowanie i chciałabym coś osiągnąć w tej dziedzinie i udowodnić sobie, że mogę :)

2. Odwiedzić jak najwięcej miejsc - jest to mój taki mały cel, który chcę zrealizować. Nie wymagam od siebie by były to odległe, egzotyczne miejsca, muszą po prostu mieć coś w sobie. W większości zapewne będą to po prostu okoliczne miasteczka z jakąś ciekawszą przeszłością, ponieważ w mojej okolicy jest ich pełno!

3. Rozwijać dalej swoją pasję - póki co, 2015 był dla mnie bardzo owocny i dosyć pracowity, ale teraz wymagam od siebie więcej! Mam na myśli fotografie okolicznościową i nie tylko. Uwielbiam robić zdjęcia i jest to dla mnie nie tylko sposób na dorobienie paru groszy ale też bardzo mnie to rozwija i najzwyczajniej w świecie cieszy ;)

4. Przeczytać dużo książek - uwielbiam czytać, ale niekoniecznie zawsze znajduje na to czas.. Mam nadzieję, że będę w stanie poświęcić choć godzinę dziennie na czytanie :)

5. Wybrać się na koncert - moją taką 'tradycją' jest to, że raz do roku staram się dotrzeć na jakiś większy koncert bądź festiwal w mieście typu Warszawa czy Wrocław. Niestety, w roku 2015 nie zrealizowałam tego z osobistych powodów, ale w tym roku mój cel to Iron Maiden!

6. Być szczęśliwym, bez względu na wszystko - niby błahostka, ale nie można o tym zapomnieć. Poprzedni rok był dla mnie dość ciężki i teraz też zapowiada się dość ciężko, ale nie zrażam się, mam zamiar cieszyć się każdą chwilą, każdym nowym dniem i we wszystkim dostrzegać pozytywy i przede wszystkim nie przejmować się tym co ktoś myśli o moim życiu i wy też o tym pamiętajcie!


Myślę, że tych postanowień będzie o wiele więcej ale wszystko wyjdzie w trakcie nadchodzących miesięcy. A wy, macie jakieś swoje cele? Piszcie w komentarzach :)!



Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.